Wspierajmy fretki w potrzebie.

Jeżeli znalazłeś bezdomną fretkę, potrąconą przez samochód, byłeś świadkiem wypadku lub innego zdarzenia losowego z udziałem zwierząt nie zwlekaj - udziel pomocy.
Zwierzęta też cierpią. Skontaktuj się z wolontariuszami Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, Strażą Miejską, policją, najbliższym gabinetem weterynaryjnym lub wejdź na stronę Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek tu uzyskasz pomoc.
Na zamieszczonej mapce znajdziesz kontakty do naszych wolontariuszy.

Aukcje charytatywne na rzecz Stowarzyszenia zobacz i kup. Dochód jest przeznaczony na cele statutowe.

sobota

Siusiu.

Milo wczoraj sama się wysiusiała. Lazła po podłodze aż zaczęła machać nogami zrobiła kupkę i siusiu.
Tester moczu się sprawdza. Dzisiaj badałam siuśki. Mamy ciut większy ciężar właściwy i ślad krwi. Wprowadzam jej znów Urosept a jeśli on nie pomoże to Furagin. Cały czas mam nadzieję że te niewielkie problemiki to jest jedynie skutek częściowego zalegania moczu w pęcherzu. USG wykazało, że nerki są wporzo...
Z utęsknieniem czekamy na wiosnę. Tym razem nie na pąki na drzewach i nie na przebieranki ale na suchą ziemię i odbijającą trawę aby móc zacząć wychodzić z Milo. Cały czas siedzi mi w środku takie przekonanie, że te spacery ją usprawnią. Jak poczuje zapach trawy, zapach ziemi to będzie chciała sprawdzać co jest dalej, będzie chciała ruszać się i uruchomi nogi. Wiem, że może je usprawnić, czucie wraca, mięśnie nie zanikają, pilnujemy wagi. Potrafi nogi podciągnąć, potrafi drapnąć w ucho ale nadal ślizga się po mieszkaniu jak foka. Tempo ma imponujące. Zasuwa aż miło patrzeć ale niestety dwunożnie. Nadal jest "prawdopodobnie jedyną fretką sikającą do klozetu" jej samodzielne sikanie nas cieszy ale nie możemy doprowadzać do zbyt długiego zastoju.
Dorobiliśmy się nowej praleczki. Stoi od wczoraj. Jest większa nie rzęzi ani nie harcze tak jak poprzednia. Ma poza tym program nocny i możemy prać w nocy.

Wczoraj zmarł Książę Harry [*]
Zapalamy Tobie futrzasty przyjacielu światełko do nieba.
Biegnij przez Tęczowy Most ku zielonym dolinom.

Mam jeszcze jedną sprawę. Mam znajoma Dharmę. Dziewczyna mieszka w Warszawie, jest z FAA i ma DT dla fretek. Ma teraz od 4 miesięcy również kotkę do adopcji. Kicia jest bardzo sympatyczna, kuwetowa, wszystkożerna, wychowana (przeszła rodzaj resocjalizacji) lubi psy, fretki i dzieci chociaż tych ostatnich trochę się boi jak ganiają i wrzeszczą. Słowem ideał. Kicia szuka domu. Dharma na alergie na kocią sierść i męczy się. Szuka dobrego nowego domu oraz ludzi kochających zwierzaki bo kicia jest po przejściach
Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt na mail: aksta72@wp.pl.