Wspierajmy fretki w potrzebie.

Jeżeli znalazłeś bezdomną fretkę, potrąconą przez samochód, byłeś świadkiem wypadku lub innego zdarzenia losowego z udziałem zwierząt nie zwlekaj - udziel pomocy.
Zwierzęta też cierpią. Skontaktuj się z wolontariuszami Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, Strażą Miejską, policją, najbliższym gabinetem weterynaryjnym lub wejdź na stronę Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek tu uzyskasz pomoc.
Na zamieszczonej mapce znajdziesz kontakty do naszych wolontariuszy.

Aukcje charytatywne na rzecz Stowarzyszenia zobacz i kup. Dochód jest przeznaczony na cele statutowe.

piątek

Przytulaśna Kizia

Nasza Pani Doktor od Ogonków przepowiedziała nam początek rujki u Milo. Mija tydzień i nic się więcej nie dzieje. Nawet smrodek zelżał> jedno co mnie bardzo bawi ro ciemne pasemka nowego futerka u Milutkiej na brzuchu. To takie dwie linie biegnące do środka w stronę pupki.
Karnawał już za nami. Przy jakiejś okazji Myśka zrobiła przeróbkę zdjęcia Milutkiej. Pasuje to do jej charakteru.

Milo poguguje, tradycyjnie kłóci się z Kizią. Spi u dzieci w pokoju na szmateczkach a Kizia u nas w sypialni w dolnej szufladzie szafy. Sama sobie wybrała to miejsce i zdecydowanie jej odpowiada. Niekiedy sypia w szufladzie pod łóżkiem. ostatecznie też zrezygnowała z szafy w jadalni, nawet tam nie zagląda. Tendencja do chomikowania zabawek jest jedynie preferuje piłeczki które jej w większej ilości zabezpieczamy. No i jest bardzo przytulaśna. To znaczy przytulaśna kiedy ma ochotę ale kiedy ją już ma to jest bardzo przytulaśna. Sama wskakuje na kolana lub wdrapuje się po spodniach. Je z apetytem ostatnio więcej mięska i mniej suchego. Fernando jej zasmakowało. Wołowinka idzie ze wspólnej miski z Tyćkiem.Kiedy dzieci są w szkole Kizia lubi spać i synka w łóżku.

Milutka dwa dni temu dała nam pokaz możliwości Tylnych Nóżek. Kopała, podciągała, bawiła sie tak jak Rupercik. Wiosłowała tylnymi nóżkami aż łzy nam się pojawiły. Z nowości to mamy domowy tester moczu i możemy teraz robić na miejscu badania co tydzień a w sytuacji wątpliwej jechać do laboratorium. Żwirek z testem jest pomocny ale nie ma osobnych markerów. Mam zatem możliwość sprawdzać za każdym razem kiedy coś mnie niepokoi a dopiero potem zawracać głowę w Ogonku.