Wspierajmy fretki w potrzebie.

Jeżeli znalazłeś bezdomną fretkę, potrąconą przez samochód, byłeś świadkiem wypadku lub innego zdarzenia losowego z udziałem zwierząt nie zwlekaj - udziel pomocy.
Zwierzęta też cierpią. Skontaktuj się z wolontariuszami Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek, Strażą Miejską, policją, najbliższym gabinetem weterynaryjnym lub wejdź na stronę Stowarzyszenia Przyjaciół Fretek tu uzyskasz pomoc.
Na zamieszczonej mapce znajdziesz kontakty do naszych wolontariuszy.

Aukcje charytatywne na rzecz Stowarzyszenia zobacz i kup. Dochód jest przeznaczony na cele statutowe.

piątek

Kizia Paluszanka [*]

Odeszła dzisiaj nad ranem. Pobiegła do naszej Toli. Nie wiemy ile miała lat. U nas przeżyła ostatnie trzy. Znaleziona jesienią na cmentarzu, łysa, głodna, chora trafiła na Paluch. Tam.... zamknięta w ciasnej klatce z słynnym już napisem Dharmy "Fretka to drapieżnik" przesiedziała dwa tygodnie. Adoptowana do razu trafiła do lekarza. Udało się podleczyć nadnercza, wątrobę śledzionę i jelita ale zawsze miała problemy zdrowotne. Szwankował żołądek, dostawała leki przeciwzapalne. Wymagała częstych badań. Pokonał ją guz śledziony. Dzielna do końca, całowała mnie na pożegnanie. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci jako ta, która dzielnie znosiła humorki i dąsy Milutkiej, która rewelacyjnie jeździła samochodem, baraszkowała w śniegu i ostentacyjnie sikała pod drzwiami. Żegnaj Kiziu